Stara maksyma mówi, że w życiu człowieka są jedynie dwie nieuchronne sprawy, przed którymi się nie ucieknie, czyli śmierć i podatki. I rzeczywiście przed śmiercią nikt nie ucieknie, mimo że wielu ludzi zaczęło próbować to wszelkimi, niekiedy bardzo szalonymi metodami zrobić. Zaś co do podatków, to tu już aż tak strasznie nie będzie, można próbować ukrywać swe dochody, co też wiele osób chętnie robi, lecz czy się to będzie opłacać, to już trzeba się zastanowić.

Chociaż da się tak zrobić tylko przy podatku dochodowym, bo i tak każdy, kto kupuje coś w sklepie czy podjeżdża na stacje benzynową, sporą daninę w cenie towaru musi zapłacić. Wiele osób tego nie widzi, bo zwyczajnie są wliczone w ceny, za to znacznie bardziej przykre i bolesne są daniny od zarobków, które praktycznie każdy pracujący musi co roku płacić od tego, co udało mu się zarobić. W przypadku ludzi pracujących na etacie jakieś zaliczki pod kątem podatku odprowadza pracodawca, tak więc jeśli ktoś nie będzie miał żadnego odliczenia, to w zasadzie rozliczenie może się sprowadzić do wysłania pitu. Dużo więcej zachodu będą mieli przedsiębiorcy, bowiem oni mogą sporo pomyśleć, aby płacić jak najmniej.

Nasze przepisy prawne precyzyjnie formułują reguły, które obowiązują podczas składania zeznań podatkowych. musi być złożony przed pierwszym maja w roku kolejnym. Brak złożenia pitu do tego czasu może skutkować przykrymi następstwami, nawet niekiedy z z dużą karą finansową, tak więc na pewno nie warto spóźniać się ze złożeniem pitu. Jeżeli się nie ma wszystkiego przygotowanego, to lepiej zeznanie złożyć w jakiejkolwiek formie i następnie składać korekty, niż nie złożyć go w ogóle (informacje od księgowych). Zresztą czasu jest dużo, media także bardzo głośno mówią o końcu terminu, więc brak terminowego złożenia pitu z reguły będzie wynikać po prostu z dużego lenistwa. Szczególnie że powoli rozszerzają się możliwości aby zeznanie złożyć, które pozwalają na sprawne i szybkie dostarczenie dokumentu do skarbówki, przykładowo takie jak wysłanie go przez internet.